|
|
BLOG / NEWSY
|
Boliwia cz. I
dodano: 16 Stycznia 2020
|
Plan wyjazdu był, ale tylko na trzy dni, a potem się zobaczy. Wychodzę z założenia, że i tak nigdzie nie bylem i gdzie bym nie pojechał będzie fajnie. Niegdyś o tym, że pojadę do Malezji, choć nawet o niej nie myślałem, zdecydowałem w Kambodży w 25 sekund. Tyle wystarczyło, żeby refleks zadziałał na widok oferty lotniczej za 300 zł do Kuala Lumpur. Trzy dni temu było podobnie - tyle że nie samolotem a jeepem. Od tych właśnie trzech dni jestem w Boliwii. Jaka jest ta Boliwia napiszę może jutro z Potosi (znajdę kafejke internetową ), albo kiedyś tam z La Paz. Do Chile oczywiście wrócę za chwil parę.... raczej wrócę. Nie no wrócę, bo z Santiago mam samolot. W zasadzie to bardziej niż na pisaniu zależy mi dziś na pokazaniu zdjęć, których robię miliony. Boliwia to kraj, w którym nie trzeba kadrowac, szukać motywu, kreować rzeczywistość. Taki po prostu jest, przynajmniej jego południowo zachodnia część.
|
«« Powrót do listy wiadomości | |
|
|
|